Niestety, chociaż materiałow jeszcze sporo, nie ma sensu ich dłuższej publikacji.
Mam nadzieję, że przysłużyłem się do promowania bogatego owłosienia intymnego jako czegoś pożądanego :)
PS: Oczywiście istnieje możliwość przerzucenia danych na Wordpress, ale serwery, które pomieszczą tyle zdjęć kosztują a ja nie zarabiam na blogu, więc mnie na to nie stać. Chyba, że chcielibyście jakoś się złożyć...
Poniżej publikuję mail jaki otrzymałem od Google:
Witamy,
Chcielibyśmy Cię poinformować o zbliżającej się zmianie Polityki treści Bloggera, która może mieć wpływ na Twoje konto.
W ciągu najbliższych tygodni wprowadzimy zakaz zamieszczania na blogach zdjęć i filmów erotycznych lub pokazujących nagość. Dopuszczalna będzie jedynie nagość przedstawiona w kontekście artystycznym, edukacyjnym, dokumentalnym lub naukowym, a także treści, których pozostawienie niesie za sobą istotne korzyści społeczne.
Nowa polityka zacznie obowiązywać 23 marca 2015 roku. Po jej wejściu w życie Google ograniczy dostęp do blogów naruszających nową politykę treści. Nie usuniemy żadnych materiałów, ale treści, które oznaczymy jako prywatne, będą widoczne tylko dla autorów blogów i osób, którym dany blog został udostępniony.
Według naszych danych opisywana zmiana polityki treści może mieć wpływ na Twoje konto. Nie dodawaj nowych materiałów naruszających te zasady. Dodatkowo prosimy o jak najszybsze wprowadzenie na blogu zmian, które dostosują go do nowych zasad i pozwolą zapobiec ewentualnym przerwom w dostępie do usługi. Możesz również zarchiwizować swoje treści, korzystając z Google Takeout (https://www.google.com/settin
Więcej informacji znajdziesz tutaj (https://support.google.com/bl
Pozdrawiamy,
Nie rozumiem czasem polityki googla.
OdpowiedzUsuńNie ogarniam trochę, przecież jest wyraźnie napisane że trzeba mieć 18 lat aby wejść na stronę, więc w czym problem dla google. A np Mateusz nie dałoby radę, wrzucać zdjęć na innej stronie i po prostu odnośnika do niej? Jest dużo stron gdzie można wrzucać, np fotosik. Szkoda, bo to była bardzo dobra strona wśród całej masy porno w necie.
OdpowiedzUsuńA przenieść blog na inny darmowy serwis, jakby sie udało to było by super
OdpowiedzUsuńOd kiedy trafiłem na tę wspaniałą stronę stale ją odwiedzałem, bo to co pokazujesz jest po prostu piękne.
OdpowiedzUsuńNie ma tu typowej pornografii a jest piękno owłosionych kobiecych ciał w różnych pozach . To że te zdjęcia są podniecające
ma korzystny wpływ na zdrowie oglądających z medycznego punktu widzenia. Tak jest. Jestem za tym byś to dalej prowadził
i mogę się do tego jakoś dołożyć. Pozdrawiam!
W zasadzie można by przekonać googla, że blog spełnia kryteria zawarte w zdaniu: "dopuszczalna będzie jedynie nagość przedstawiona w kontekście artystycznym, edukacyjnym, dokumentalnym lub naukowym". Jeżeli zrezygnujemy z jawnej pornografii (zdjęcia seksu,masturbacji itd.) a zostaniemy przy "artystycznych" zdjęciach owłosionych kobiet i/lub fryzur intymnych można by kontynuować bloga w trochę bardziej lajtowej formie. Trzeba tylko wymyślić jakąś edukacyjno-artystyczną koncepcję tak żeby google to łyknął. Bądź co bądź to zdanie otwiera furtkę takim blogom, tylko trzeba umieć się dopasować.
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńByłoby super gdyby autor zgromadził całą swą kolekcje w archiwum i umieścił download dla nas :)
Pozdrawiam
No proszę, nie wiedziałem, że będzie aż taki odzew z Waszej strony :)
OdpowiedzUsuńNiestety jeśli chodzi o zewnętrzne serwisy i odnośniki - mija się to z celem, takie strony mają bardzo duże ograniczenia. Początkowo umieszczałem je na serwisie photobucket ale jest tam np ograniczenie tzw. przesyłu danych, ruch ze strony naturalna kobiecość jest tak gigantyczny, że zostawiwszy tam zaledwie klikanaście wpisów, limit 10gb wyczerpuje się w zaledwie tydzień! Gdybym umieścił tam ponad 200 wpisów, nie mówiąc o kolejnych, limitu nie starczyłoby nawet na pół dnia :) To samo tyczy się darmowych hostingów i serwerów, zaledwie kilka gb darmowe nie pomieści ogromu materiałów jakie tutaj są. Zakładając tego bloga nie miałem pojęcia, że doczekam tylu wpisów, tylu wyświetleń dziennie jak i tylu wiernych fanów. Odnosząc się do polityki google i próby dopasowania się do niej, nie mam zamiaru tego robić, bo nie ma nic gorszego od ciągłego strachu typu - czy ten wpis jest aby zgodny z polityką google? A może moj blog zostanie zablokowany jeśli nie teraz, to za tydzień? Szkoda pracy :( Cenię sobie swobodę, niestety dałaby ją tylko własna domena i serwer. Jeśli chodzi o ostatnią sprawę, wystarczy, że założycie sobie konto Google a ja udostępnię Wam blog, wtedy będziecie mieli nieograniczony dostęp do archiwów. Jednak brak nowych czytelników, wyswietlen w wyszukiwarkach, etc powoduje, iż blog będzie tylko w formie starych wpisów. Piszcie dalej komentarze :)
Przenieść na WordPress, dać miejsce na reklamy adsense, może zarobi to na hosting
OdpowiedzUsuńNie kończ bloga. Kup domene, hosting.
OdpowiedzUsuńAdsense zabrania umieszczania reklam na tego typu stronach, to również należy do Google.
OdpowiedzUsuńGOOGLE ZMIENILO ZDANIE.MOZESZ DALEJ ZAMIESZCZAC ZDJECIA
OdpowiedzUsuń